Gdy wpływasz do portu wszystko jest jasne. Widzisz keje, muringi oraz inne jachty już wcześniej przycumowane do nabrzeża. Szukając jednak tzw. postoju na dziko, w szuwarach, warto zwrócić szczególną uwagę na kilka kwestii. Pomijając umiejętności sternika potrzebne w trakcie cumowania jachtu, tutaj najważniejszą sprawą będzie rodzaj dna oraz bliskość gałęzi, które w sytuacji zerwania cumy i wiatru dopychającego uszkodzą nasz jacht.
Wskazówki dla skippera
szukaj piaszczystego dna
podnieś płetwę sterową oraz silnik
wykonuj manewr podchodzenia do brzegu na minimalnych prędkościach
nie cumuj do drzew – to jest karane mandatem, użyj palika luk wkręcanej kotwy
na noc warto ustalić wachty, które będą zwyczajnie pilnować jachtu
znajdź miejsce gdzie nie będzie się mogła wytworzyć wysoka fala
sprawdzaj prognozę pogody
na postawie siły i kierunku wiatru zaplanuje wszystkie „dzikie postoje”
Wskazówki dla załogi
sprzątnijcie po sobie wszystkie nieczystości
nie rozpalajcie ognisk w miejscach do tego nie przeznaczonych